Nieoficjalne Forum Studentów IV Roku Administracji na WOiZ Politechniki Śląskiej w Zabrzu

CeLkA

moja siorka miała ten kredyt, wtedy było tak, że mogła go zacząć spłacać dopiero rok po zakończeniu studiów, także przez rok mogła spokojnie szukać pracy, ale teraz jak jest to nie wiem. o ile dobrze pamiętam musiała mieć 2 żyrantów. jak się dowiem coś więcej dam znać Smile

pepel

No tak wkoncu teraz ma az 3 szanse trafic totka Smile

Mam tylko nadzieje ze nie bedzie tak - a kto to jest żyrant Smile

Mariusz tylko nie mow ze znowu komus dogryzam Very Happy

CeLkA

No to dla niezorientowanych :> formułka prosto z wikipedii

"Żyrant (poręczyciel) - osoba potwierdzająca możliwość spłaty zobowiązania finansowego innej osoby. W przypadku gdy osoba odpowiedzialna za regulację zobowiązania nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, ich ciężar przejmuje żyrant. Ma on wtedy prawo dochodzenia tych należności od dłużnika. Umowę poręczenia regulują przepisy Kodeksu cywilnego" Wink

pepel

Jak to fachowo zabrzmialo Very Happy

Choc chyba Ci co by nie wiedzieli to by zajrzeli Razz

no teraz przyznac sie kto tak zrobil Very Happy

Mariusz

Nie no, spoko !
Przynajmniej się wszystkiego dowiemy, a może kiedyś się nam to przyda ! Wink

Tunczyk

CeLkA

jeszcze cosik a'propo kredytów studenckich, jak już pisałam kredyt zaczyna spłacać się rok po zakończeniu studiów i spłaca się go dwa razy dłużej, czyli jak ktoś miał kredyt przez np. 30 miesięcy to przez 60 miesięcy go spłaca Smile

pepel

Zdziwiłbys sie nie biore kredytów i nie zyje na kreche, bo akurat tak wyszlo ze mam styczność z kredytami w robocie, wiec czasami sie czlowiek czegos nauczyc

Tunczyk

provident?? hehe

Mariusz

Raczej sprzęt elektroniczny: komputery i te sprawy Wink

CeLkA

ekhm... piszecie nie na temat Panowie Exclamation

i proszę bez złośliwości Razz

pepel

A co brales cos z Providenta?? ZYcze powodzenia, potwierdzam to co napisal Mariusz - sprzet elektroniczny

Tunczyk

......................

Głupie uwagi sobie podarujemy ...

Rafał

owy kredyt spala sie jak bylo napisane wczesniej rok po zakonczeniu studiow(taki czas aby znalezc sobie prace). Kredytu nie udziela Ci Politechnika, a bank wspolpracujacy z uczelnia. O ile pamietam, zbiera sie komisja, ktora rozpatruje wnioski o kredyt i to chyba jakos w pazdzierniku. Czym rozni sie ten kredyt od takigo zwyczajnego w banku? Oprocz tego, ze musisz byc studentem masz dogodniejsze warunki bo oprocentowanie (teraz nie pamietam czy to nie bylo w calosci nawet) pokrywa Ci Skarb Panstwa oraz mozna pisac rozne wnioski o umorzenie czesci kredytu z powodu trudnej sytuacji zyciowej czy wynikow w nauce. Znowu jak dobrze pamitam kredyt ma forme comiesiecznej pensji, ktora sie dostaje przez caly okres studiow, a nie jednorazowa wyplate.

CeLkA

przez 2 miesiące - chyba lipiec i sierpień ta comiesięczna pensja nie jest wypłacana